Witajcie Kochane :)
Dzisiejszy post chcę zadedykować wszystkim dziewczynom, które dołączyły do wyzwania, a zwłaszcza Robince i ChocoMonster, bez których nie miałabym takiej motywacji jak teraz żeby odstawić słodycze. Dziękuję Wam wszystkim i ciesze się że razem trzymamy się w postanowieniu :)
Mój pierwszy dzień- poniedziałek był najtrudniejszy. Bardzo miałam ochotę na słodkie i ogólnie na jedzenie, bo miałam dosyć stresujący dzień. Niespodziewanie dowiedziałam się że następnego dnia będę miała zaliczenie jednego przedmiotu na studiach na który w ogóle nie chodziłam, tak więc musiałam spiąć pośladki i zmusić się do nauki jak również trzymać dietę. Na szczęście się udało- jaka lipa to by była odpaść pierwszego dnia :p
I jak zwykle obrazkowa motywacja:

Pozdrawiam i lęcę oglądać wasze nowe wpisy :)
Ja kryzys mam zawsze czwartego dnia :/
OdpowiedzUsuńPowodzenia pomimo wszystko!
gratuluje wytrwalosci przez 24 godziny :)
OdpowiedzUsuńDla mnie najtrudniejsze są zawsze weekeny :), ale ostatnio jakoś 2 przeżyłam, bez szaleństw więc i ten powinien być lightowy
OdpowiedzUsuńTrzymam za Was mocno kciuki!:-)
OdpowiedzUsuńach te słodycze, kto je wymyślił :/
OdpowiedzUsuńpowodzenia życzę ! :) ja również próbuje wytrwać :D
OdpowiedzUsuńZa mną 3 dzień :). Udany!
OdpowiedzUsuńnominowałam Cię do Liebster Bloga:)
OdpowiedzUsuńwięcej informacji tu http://biegnij-aniu.blogspot.com/
cieszę się, że tak dobrze Ci idzie :) u mnie też jak na razie bez wpadki. niestety nie jestem w stanie pisać codziennie- nawał pracy na uczelni mnie po prostu przytłacza. trzymam kciuki :)
OdpowiedzUsuń