Witajcie Kochane :)
Jest mi niezmiernie miło że znalazło się tyle chętnych do podjęcia wyzwania Tydzień bez słodyczy :)
Bardzo się cieszę, bo to oznacza że chcecie pracować nad sobą i dokonać zmian w swoim życiu.
Czas start: 20. maj
Jesteśmy wystarczająco silne? Wytrzymamy razem do niedzieli? :)
Koniecznie dawajcie znać po każdym udanym dniu jak Wam poszło i jak walczyłyście ze słabościami.
Postanowiłam napisać kilka najważniejszych powodów dla których dla mnie ważne jest wytrwanie tego tygodnia bez słodyczy:
1. Aby udowodnić sobie że jestem silna. Żeby poczuć, że jestem wytrwała, bo potrafię oprzeć się chwilowej przyjemności dla sukcesu w przyszłości.
2. Ponieważ wszyscy dietetycy i trenerzy jednoznacznie mówią że aby schudnąć należy ograniczyć słodycze ile tylko się da. Chodzi o cukier prosty, który szybko zamienia się w tłuszcz.
3. Nowe doświadczenie i zmiana nawyków na zdrowsze. (Do tej pory słodycze jadłam codziennie.) Chce odnajdywać przyjemność w ruchu a nie w jedzeniu słodkości.
Co to znaczy dla mnie słodycze i z tego zrezygnuję w przyszłym tygodniu:
czekolady, batony, ciastka, ciasta, lody, cukierki, bułki słodkie, płatki jedzone na sucho, itp.
+ chipsy i inne słone przekąski
Dopuszczalne:
ciasteczka owsiane robione w domu (z minimalną ilością cukru, mąki i tłuszczu), budyń i sernik bez ciastowego spodu
PS. Wymyśliłam już nawet co powiem gdy będę częstowana ciastem w gościach :) "Przepraszam Ciociu wiem że na pewno upiekłaś pyszne ciasto. Niestety muszę odmówić, bo założyłam się z koleżanką o 100 zł że do końca tego tygodnia nie zjem nic słodkiego." Niecny plan haha :)
Pozdrawiam :*
Chętnie się dołączę , Start Jutro ! Trzymam kciuki :D
OdpowiedzUsuńTak oszukiwać ciocie. Hahaha! ;) Podoba mi się :D. Jutro dam znać jak minął pierwszy dzień
OdpowiedzUsuńPrzyłączam się. Obiecuję,że nie tknę słodyczy w tym tygodniu.
OdpowiedzUsuńeeeeeeeeeeeeee ja i nie tkeniecie slodyczy to sie wyklucza :)
OdpowiedzUsuńPodłączam się do akcji. Również nie zjem ani grama słodkości :)
OdpowiedzUsuńplan faktycznie dobry:)
OdpowiedzUsuńpowodzenia w postanowieniu:) 3mam kciuki:)
Hehe dobra wymówka!;-) Powiem Ci, że też niedawno myślałam, że bez słodyczy nie wytrzymam ani dnia! Jakie było moje zdziwienie kiedy bez słodyczy wytrzymałam miesiąc?! Uwież mi wszystko jest do zrobienia kiedy tylko ma się silną wolę;-) Trzymam kciuki:)
OdpowiedzUsuńWymówka super ! :D Zaraz napiszę post na str odnośnie akcji ;)
OdpowiedzUsuńMi dzisiaj mija tydzień bez słodyczy, a planuję 100 dni :)
OdpowiedzUsuńa Tobie życzę powodzenia :))
trzymam za wszystkich kciuki !:)
OdpowiedzUsuńkises from http://whatsmylifestyle.blogspot.com/
Zapraszam do obserwowania , pczytaniu i pokomentowania !:)
3mam kciuki;)
OdpowiedzUsuńmój pierwszy dzień zakończony sukcesem ! a jak u Ciebie ?
OdpowiedzUsuńnominowałam Cię do Liebster bloga u mnie :)
OdpowiedzUsuńtheway-tohappiness.blogspot.com
Mój również zakończony sukcesem :). Kiedy biegam to nawet mnie do słodkiego nie ciągnie ;)
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki :) nie dołączam się tylko dlatego, że praktycznie nie jadam słodyczy ;/
OdpowiedzUsuńto gratuluję wczorajszego dnia :) mi dzisiaj idzie dobrze, nie sądzę żeby coś mnie skusiło
OdpowiedzUsuńDziś również udany dzień bez słodyczy. Jak u ciebie? Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń